Obserwatorzy

czwartek, 5 czerwca 2014

Zakręcone drożdżówki z twarogiem

No cześć!!!

Przeżyłam wyrywanie ósemki i cały ten około ósemkowy harmider , teraz  jestem i zaczynam tworzyć.  Troszeczkę lżejsza( bo  o kilka gram )ruszam ponownie w moją kulinarną przygodę. A dziś zaprezentować chciałbym Wam pychotkowe zakręcone drożdżówki z twarogiem. Nadzieniem oczywiście możecie się bawić w różnych wariacjach  można np.użyć dowolnego dżemu, marmolady lub czegokolwiek sobie tam wymarzycie.

Składniki na ok 8-9 sztuk:

35 dag mąki

3,5 dag drożdży świeżych

3/4 szklanki letniego mleka

2 żółtka

1/3 kostki margaryny (najlepiej masła)

3 łyżki cukru

opakowanie  cukru waniliowego (8g)

szczypta soli

Nadzienie:

20 dag twarogu

 żółtko

2 opakowania cukru waniliowego

łyżka mąki ziemniaczanej

 

W połowie mleka rozpuszczamy drożdże, dodając do nich po łyżce cukru i łyżce mąki. Odstawiamy na 15 minut żeby drożdże ruszyły. W międzyczasie roztapiamy masło. Do dużej miski wsypujemy mąkę i wszystkie pozostałe suche składniki. Dodajemy żółtka, rozczyn oraz resztę mleka a na samiutkim końcu rozpuszczone i wystudzone masło. Wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto ( jeśli ciasto jest zbyt rzadkie możemy podsypać je łyżką mąki). Odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia. Ja w tym czasie przygotowałam nadzienie: twaróg przecisnęłam przez praskę, następnie wymieszałam go z żółtkiem, mąką i cukrem waniliowym. Bardzo dobrze łączymy.  Po upływie godziny ciasto ponownie wyrabiamy, następnie rozwałkowujemy na prostokąt, smarujemy nadzieniem. Zakładamy do środka jeden bok, a następnie drugi (tak by końce zachodziły na siebie 1-2 cm). Kroimy na 8-9 kawałków. Każdy słodziutki kąsek pośrodku skręcamy wokół własnej osi. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Drożdżówki można posmarować białkiem i dodatkowo posypać cukrem waniliowym. Pieczemy 25 minut w 180 C. Dekorujemy lukrem.

Przed upieczeniem wyglądały tak:

4 5

 

 

 

 

 

 

 

No i po wszystkiemu , upieczone, jeszcze cieplutkie wyglądały tak:

23

 

 

 

 

 

 

6

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Moi kochani dziś Dzień Ochrony Środowiska mam nadzieję, że dziś śmieci trafiały do właściwego kosza :) Eko-ludkiem Szu-Szu nie jest ale dlaczego mamy sobie sami szkodzić skoro udostępniono nam takie superanckie rozwiązania .

buziaków sto milionów dwa :):):):

1 komentarz:

  1. Wyglądają przepysznie i bardzo skomplikowanie,
    ale Ciocia tak opisała przepis, że może dany radę!!!!
    Kiedy będzie nowy wpis ?!??!?!?!?!??!?!?!?!?!

    OdpowiedzUsuń

Ciasto kokosowe na wafelku

A bo ja czekam na śnieg i czekam w tym oknie i dlatego mnie tu nie ma :):):) :lol: . Śniegu oczywiście nie ma, o wpisach nie wspomnę i stoję...