Obserwatorzy
poniedziałek, 27 października 2014
Chałka
Drożdże poszły w ruch pełną parą!!!Pierwszy raz szarpnęłam się na zrobienie chałki , i na 100 milionów procent nie żałuję!!! Wyszła bosko ...:):)):) Może trochę gigant, ale przecież wszystko da się zjeść :):) Jak nie ja to przecież są też inni chętni :)Przepisu na chałkę nie musiałam długo szukać, wystarczyło tylko otworzyć spiżarnię , wybrać nowo nabytą książkę pt. "Ciasto domowe" - i hyc myk cyk - MAM :)Wybrałam klasyczny przepis na chałkę w obawie , że zbytnie ulepszanie i kombinowanie nie wyjdzie jej na dobre.Zatem przygotujcie: Na zakwas: 100 ml mleka1,5 dag świeżych drożdżyłyżeczka cukru2 łyżki mąki Drożdże rozkruszamy i mieszamy z letnim mlekiem, 2 łyżkami mąki i łyżeczką cukru. Wymieszamy rozczyn przykrywamy ściereczką w ciepłe miejsce na 15 minut. Ciasto właściwe: 40 dag mąki2 jajkałyżeczka soli2,5 łyżki cukru2 łyżki stopionego masła100 ml ciepłej wody Mąkę mieszamy z cukrem, solą i roztrzepanym jajkiem oraz ciepłą wodą. Dodajemy wystudzone stopione masło oraz wyrośnięty rozczyn. Wyrabiamy gładkie ciasto. Wkładamy do czystej miski, przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę. Po upływie godziny ciasto dzielimy na 4 równe wałeczki. Ich końce łączymy, a zewnętrzny wałek po prawej przekładamy przez dwa sąsiednie wałki po lewej, następnie zewnętrzny wałek po lewej przekładamy przez dwa sąsiednie wałki po prawej. W ten sposób zaplatamy cały warkocz , a jego końce podwijamy pod spód.


Chałka wychodzi dość duża dlatego radzę te pierwsze wałki podzielić na 8 części żeby chałki powstały dwie mniejsze.Tak przygotowane ciasto przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Przykrywamy ściereczką i ponownie odstawiamy do wyrośnięcia na 30 minut. Piekarnik nagrzewamy do 180 C i wkładamy chałkę/chałki uprzednio smarując ją/je roztrzepanym jajkiem. Pieczemy 30 minut.Wystudzoną standardowo polukrowałam - (czas mnie ograniczył), jednak uważam, że idealnym rozwiązaniem dla niej byłoby posypanie kruszonką.


A teraz idę mieć wywalone - przecież dzisiaj poniedziałek :):)Całuski :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ciasto kokosowe na wafelku
A bo ja czekam na śnieg i czekam w tym oknie i dlatego mnie tu nie ma :):):) :lol: . Śniegu oczywiście nie ma, o wpisach nie wspomnę i stoję...
-
No kto by pomyślał, żeby w maju padał śnieg???!!!! :evil: Jakieś niedopatrzenie Pani Wiosny , czy jak???? Wygooglowałam i okazało się , że o...
-
Dobry dzień dobry dzień :) W końcu nadarzyła się okazja żeby upiec coś na specjalna okazję. A okazja była nie byle jaka- imieniny męża mego ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz