I wzięłam się ostro do pracy, mimo mega zmęczenia i jesiennego przesilenia - daję radę. Bynajmniej tak mi się wydaje :) Muszę się Wam czym pochwalić- mój starszy Mimi (od niedawna nazwany Klopsikiem) ostatnio przyniósł mi z dworu pewną niespodziankę. Opiszę w skrócie: cztery łapki, króciutki ogonek, pije hektolitry mleka i wszędzie za mną łazi robiąc miauuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!Tak, tak kochani Klopsik przytargał małego kotka!!!!!
Miauczało to cały dzień ( słyszałam ją za każdym razem otwierając taras)no ale do głowy by mi nie przyszło , że go znajdzie, ba że go przyprowadzi do domu!!!! I takim sposobem mamy dwa koty - Kola (domowy), Dżuma ( nadworny :))
I w tych pięknych okolicznościach pogody chciałam Wam pokazać jakie cudakowe ciasteczka zrobiłam. Przedstawiam poniżej przepis na kogucie grzebyczki:
1/3 szklanki cukru
4 szklanki mąki
150 g zimnego masła
3/4 szklanki śmietany 18%
łyżka cukru waniliowego
jajko
Ponadto:
dowolna marmolada o bardzo zwartej konsystencji
Mąkę przesiewamy na stolnicę. Następnie dodajemy masło,cukier, cukier waniliowy , jajko oraz śmietanę. Z podanych składników zagniatamy ciasto. Formujemy kulę , wkładamy do foliowego woreczka i chłodzimy w lodówce przez 40 minut. Po tym czasie wyjmujemy ciasto z lodówki , dzielimy na mniejsze części a każdą z nich rozwałkowujemy na grubość 3-5 mm. Na brzegu ciasta rozsmarowujemy marmoladę. Zwijamy w rulon i odcinamy pozostałe ciasto. Przygotowany rulonik pokroić na mniejsze ciasteczka. Każdy jeszczeniegrzebyk nacinamy nożem na brzegu żeby powstał wzór grzebyka :) Lekko zaokrąglić.
Wierzchy można posmarować rozkłóconym jajkiem i posypać cukrem- ja tego nie uczyniłam. Ciasteczka pieczemy przez 35 minut w 180C. Upieczone lukrujemy :)
Pochwaliłam się teraz mogę udać się na zasłużony niedzielny spoczynek
Bajo :):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz