Obserwatorzy

czwartek, 9 października 2014

Kruche babeczki z jagodami

Zdechlak Szu-Szu Was serdecznie wita :)

Jakby spojrzeć z jednej strony to czuję się trochę lepiej, natomiast z drugiej to porażka. I dup.... zimna. Ani to nigdzie wyjść, ani nic zrobić, o pieczeniu nie wspomnę ,  tylko leżeć i leżeć. Nie znoszę chorować (fakt jest taki, że zdarza mi się to bardzo ale to bardzo rzadko no ale jak już złapie to konkretnie). A żeby dobrze spożytkować leżenie (prawie bez sensu) to szperam po moich zdjęciach i kombinuję co tu Wam zaserwować. I już wiem!!!!!  będą to kruche babeczki z jagodami. Ostatnio robione przeze mnie na festyn uliczny  na którym to mieliśmy przyjemność być. Podobno zrobiły furorę i teraz żałuję, że upiekłam  ich tak mało.

Przepisu na poniższe ciasto używam również to jabłecznika (oczywiście z małymi modyfikacjami)

Przygotujcie :

 

3/4 kostki masła

3 szklani mąki

1 szklanka cukru

4 żółtka

2 łyżki kwaśnej śmietany

2 łyżeczki proszku do pieczenia

 

Ponadto:

świeże lub mrożone jagody - owoce oczywiście mogą być dowolne ja akurat wtedy miałam pod ręką jagody

 

Schłodzone masło i mąkę siekamy. Dodajemy żółtka, cukier , kwaśną śmietanę i proszek do połączenia. Bardzo dobrze wyrabiamy ciasto.  Gotowe obwijamy folią i wkładamy do lodówki na 30 minut. W tym czasie można przygotować sobie kubek kakao do późniejszego wypicia przy ciepłej babeczce:). Po upływie 30 minut i dobrym schłodzeniu ciasta  rozwałkowujemy je na stolnicy. Dużą szklanką wykrawamy koła i wylepiamy nimi metalowe foremki. Na dno każdej wkładamy po łyżce owoców wymieszanych z cukrem. Z pozostałego ciasta wykrawamy gwiazdki które nakładamy na wierzchy babeczek. Całość wkładamy do nagrzanego do 180 C piekarnika na 20 minut ( lub do ze złocenia się). Upieczone posypujemy cukrem pudrem.

1 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

2

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

3

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kruche babeczki I

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A jeszcze jedno-  widziałam dziśrewelacyjny film pt. "Julie i Julia" który zainspirował mnie do przeprowadzenia równie szalonego ale cudownego eksperymentu. Kto oglądał ten film to wie o co chodzi , kto nie gorąco polecam. Teraz pozostaje mi zastanowić się którą książkę wybrać ........ Może podpowiecie ?

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ciasto kokosowe na wafelku

A bo ja czekam na śnieg i czekam w tym oknie i dlatego mnie tu nie ma :):):) :lol: . Śniegu oczywiście nie ma, o wpisach nie wspomnę i stoję...