Obserwatorzy

piątek, 9 maja 2014

Babeczki szpinakowe

Witam wszystkich weekendowo :)

W sumie kto go ma ten go ma, ja niestety należę do grupki nieszczęśników którzy jutro pomykają do pracy :)ehHhhhhh co tam, byle do 13-tej.Siedząc i kminiąc co by tu zaprezentować czym mogłabym Was skuścić do częstszego odwiedzania mnie i pieczenia, gotowania,smażenia i takich tam innych cudownych rzeczy , wpadłam na pomysł wrzutki mega super fajowskich babeczek szpinakowych. Nie ukrywam najlepiej smakują jeszcze cieplutkie, ale jak uda Wam się je gdzieś ukryć i pozostawić na później gwarancja zadowolenia 100%.

Potrzebować będziecie:

120 g liści szpinaku

25 g masła

2 ząbki czosnku

150 g serka ricotta

125 ml mleka

50 g startego parmezanu

1 jajko

200 g mąki

1 łyżeczki sody

8 pomidorków koktajlowych

sól, pieprz

 

Co następuje: liście szpinaku myjemy pod bieżącą wodą, obgotowujemy we wrzątku i odsączamy. Następnie przesmażamy na 25 g roztopionego masła. Gdy liście zmiękkną, dodać obrane i przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku. Dokładamy ser ricotta. Zawartość patelni mieszamy. Dusimy do odparowania wody. W międzyczasie mieszamy 200 g mąki wraz z sodą. Do sypkich składników dodać 50 g parmezanu i połączyć z wystudzonymi liśćmi szpinaku. Wbić 1 jajko, doprawić solą i pieprzem a następnie wlać mleko dla uzyskania półpłynnej konsystencji. Zawartość miski bardzo dokładnie wymieszać.Do wyścielonej papilotkami formy muffinkowej nakładać porcje ciasta do 3/4 wysokości foremek. Na wierzchu każdego muffinka ułożyć przekrojone na pół pomidorki koktajlowe.

32

 

 

 

 

 

 

Mniej więcej wyglądało to tak jak powyższe zdjęcie.

Nasze  małe śliczniuteńkie muffinki pieczemy w 190C przez 20 minut.

Po wyjęciu z piekarnika armia  gotowa do spożycia wyglądała tak:

56

 

 

 

 

 

 

No i tak:

4

 

 

 

 

 

 

Ściskam, pozdrawiam, przesyłam pozytywną energię Szu-Szu :):)

 

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ciasto kokosowe na wafelku

A bo ja czekam na śnieg i czekam w tym oknie i dlatego mnie tu nie ma :):):) :lol: . Śniegu oczywiście nie ma, o wpisach nie wspomnę i stoję...