A więc stało się- spaliśmy godzinę krócej :( Oto zniszczenia: podkrążone i podpuchnięte oczy, ogólne poddenerwowanie, jedyny plus- dzieci szybciej padły spać :):) Korzystając z cudownej chwili bycia prawie samą dzielę się kawałkiem mojego tajemniczego świata kulinarnego i oto podaję Wam któryś raz z kolei przepis na babeczki. Tym razem padło na czekoladowe. Przecież to co Nas wszystkich uszczęśliwia to właśnie ona :) Mała brązowiutka kosteczka. A to , że ma trochę kalorii ( ok. 32 kcal) to przecież nieważne :) i tak ją wszyscy kochają. A i najważniejsze z najważniejszych- eksperci z Bristolu zapewniają, że czekolada nie uzależnia.
Składniki na 12 babeczek:
110 g masła
110 g drobnego cukru
2 jajka
150 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
25 g kakao
55 ml mleka
55 ml śmietany kremówki 30%
Do kremu potrzebować będziemy:
250 ml śmietany kremówki 36%
200 g czekolady (gorzkiej lub mlecznej)
Mąkę, proszek, kakao mieszamy. W misie miksera ucieramy masło z cukrem na puszystą masę. Wbijamy jajka, jedno po drugim, miksując do połączenia się składników po każdym dodaniu.Do masy maślanej dodajemy suche składniki oraz mleko i kremówkę, wszystko należy wymieszać drewnianą łyżką. Formę na muffinki wyłożyć papilotkami i nałożyć do nich ciasta. Pieczemy w 190ºC przez około 20 - 25 minut, do tzw. suchego patyczka. Wyjmujemy babeczki i studzimy je.
A teraz robimy najlepsze czyli krem: śmietanę podgrzewamy w garnku , prawie do wrzenia. Zdejmujemy z płyty, dodajemy czekoladę,. Mieszamy do jej rozpuszczenia. Otrzymany krem odstawiamy do wystudzenia. Schłodzić go w lodówce przez całą noc. Następnego dnia wyjmujemy krem z lodówki i ubijamy na przepyszny krem :)
Krem przekładam do szprycy z końcówką w kształcie gwiazdki i wyciskam na babeczki. Po udekorowaniu wyszło tak jak widać powyżej.
Czy ładnie - zostawiam to Waszej ocenie , czy smaczne - gwarantuję , że TAKKKKKKKKKKKKKKKKK!!!!!!!!!!!!!!!!!
Smaczności życzę i do miłego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz