Taki cudownie superancki weekend miałam, że o wejściu na net nie było w ogóle mowy. Ale teraz po cichutku się skradłam do laptoka , dzieciaczki wymęczone wycieczką rowerową spokojnie się bawią, mła mężczyzna mego życia drzemie a ja chcę trochę popisać i poopowiadać. Byliśmy dziś na mega wycieczce rowerowej na Gru rynku ( za który dziękujemy - wiadomo komu :):). Wcinaliśmy pychotaśne lody od Włocha,no i trze było wracać do domu. Tak się dziwie złożyło, że dopadła nas burza (zabrakło nam 5 minut, żeby nie zmoknąć). Była rzeźnia- grad, błyski, grzmoty, nie wspominając o tym, że wszyscy przemoczeni jak kaczuchy. Ale powiem Wam jedno- było warto!!!
I teraz tak siedzę i myślę czym tu Was przyatakować i uraczyć. Długo to nie trwało, ponieważ będąc w sobotę na ryneczku zaopatrzyłam nas w jagody, a jak jagody to wiadomo - jagodzianki :) Z przepisów zgromadzonych przeze mnie i przeszukanego netu wybrałam jeden- najbliższy memu sercu:
1/2 kg mąki
3 jajka
10 dag masła
3 dag świeżych drożdży
10 dag cukru
łyżka aromatu waniliowego
szczypta soli
Do nadzienia :
litrowy słoik pełen jagód
2 łyżki cukru pudru
Jagodzinki oczyszczamy i myjemy pod bieżącą wodą. Osuszamy. Drożdże rozcieramy z łyżką cukru, dodajemy 4 łyżki mleka i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia ( nie róbcie tego w szklance - drożdże mi uciekły :):). Pozostałe mleko wlewamy do garnka, dodajemy masło i mieszamy do rozpuszczenia się tłuszczu. Odstawiamy do przestudzenia. Do miski wsypujemy mąkę i sól, wlewamy przestudzone mleko, cukier, rozczyn drożdżowy, żółtka i aromat. Dokładnie mieszamy. Odstawiamy ponownie w ciepłe miejsce do wyrośnięcia ( ok 15 minut). Po tym czasie należy ciasto dobrze wyrobić na stolnicy obsypanej mąką. Przykrywamy je ściereczką i musimy dać mu odpocząć i wyrosnąć przez ok. godzinę. Po upływie godziny wykładamy ciasto na stolnicę , formujemy wałek ( jeśli jest to konieczne podsypujemy ciasto mąkę) i kroimy na kawałki ( mi wyszło ok 10 mniejszych placków). Każdy kawałek rozpłaszczamy a na środku nakładamy po łyżce nadzienia ( jagody mieszamy z cukrem pudrem). Zwijamy w kształt bułeczki i układamy na blasze ( łączeniem do dołu) wyłożonej papierem do pieczenia. Przed upieczeniem posmarujcie jagodzianki mlekiem. Pieczemy je w 180 C przez ok. 15 minut. Po wystudzeniu polewamy lukrem lub posypujemy cukrem pudrem.
Chwalipiętek Szu-Szu wrzuca zdjątka :
Całuski i spokojnej niedzieli (uwaga na burze :))
Szu-Szu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz