Obserwatorzy

środa, 9 lipca 2014

Kokosanki-najprostsze

Haj :)

Idąc za ciosem i w szale pieczenia-  mimo ogromnych upałów tworzę dalej. Może nie tyle tworzę a próbuję jeden z miliardowych przepisów który udało mi się do tej pory zgromadzić. I sobie wyszperałam i postanowiłam upichcić kokosanki. Dziwnie się złożyło, że akurat miałam do wykorzystania pozostałe po ostatnim pieczeniu białka. Przecież to samo aż się prosi, żeby zrobić. Gorąco polecam.

Składniki:

200 g wiórków kokosowych
50 g masła
3/4 szklanki cukru
3 łyżki mleka 
2 białka
szczypta soli
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej

W garnuszku rozpuszczamy masło  na małym ogniu. Następnie dodajemy cukier  i mieszamy do momentu uzyskania płynnej konsystencji. Dodajemy mleko, mieszamy i odstawimy na bok.Teraz można wsypać  wiórki kokosowe. Łączymy ( nie ukrywam masa była dość gęsta- ale spoko tak miło być) i odstawiamy do ostygnięcia.

W osobnej misce ubijamy białka na pianę dodając szczyptę soli. Pod sam koniec ubijania należy dodać  mąkę ziemniaczaną. Do wystudzonej masy  kokosowej  dodajemy porcjami ubitą pianę. Ładnie wszystko łączymy ( można mikserem na bardzo wolnych obrotach- ja uczyniłam to ręcznie-rózgą :)). Piekarnik nagrzewamy do 180 C. Formujemy kokosanki za pomocą dwóch łyżek ( formowałam ręcznie te cudowne kuleczki) i wkładamy do piekarnika na 15-20 minut.

Po wyjęciu z piekarnika powstało mi coś takiego:

Kokosanki 1

I sądząc po prędkości znikania- chyba smakowały :):):):):):

Papatki Szu-Szu :):)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ciasto kokosowe na wafelku

A bo ja czekam na śnieg i czekam w tym oknie i dlatego mnie tu nie ma :):):) :lol: . Śniegu oczywiście nie ma, o wpisach nie wspomnę i stoję...