Pierwsze dni drugiej klasy za nami, nie wspominając o przedszkolu- oczywiście, dzieci szczęśliwe, ja wniebowzięta :) Tylko proszę mnie nie ukamienować, ale szczerze już był czas żeby maluchy z domu "wypchnąć ". Dwa miesiące minęły jak z bata strzelił, a jak pierwszego dnia szkoły widziałam rozpromienianą buzię Mikiego - wiedziałam ,że i on odsapnął z ulgą, że wakacje minęły.
Natchniona radością, napawana uśmiechami dzieci, pozytywnie nastawiona prezentuję Wam niedawno wypróbowany, kolejny już przepis na brownie. Uwielbiam piec to ciasto z kilku powodów: jest proste, niesamowicie rozpływa się w ustach a zapach czekolady rozchodzi się nawet w najskrytszych zakamarkach domu. Dzieci je uwielbiają, dorośli po prostu pożerają :)nie tylko wzrokiem . Zatem nie leniuchować tylko piec!!!
Potrzebujecie:
200 g gorzkiej czekolady
150 g masła
2 łyżeczki aromatu waniliowego
150 g drobnego cukru trzcinowego
3 jajka
75 g mąki pszennej
2 łyżki kakao
1 łyżeczka soli
100 g groszków czekoladowych
Czekoladę należy posiekać i wraz z masłem i aromatem umieścić w miseczce ( szklanej lub metalowej) i stopić w kąpieli wodnej upewniając się , żeby dno miseczki nie dotykało wody. Odstawiamy do wystygnięcia na kilka minut. Do masy czekoladowej należy wbić jajka, następnie dodać mąkę, kakao oraz sól. Wszystko mieszamy do otrzymania gładkiej i błyszczącej masy. Na koniec wsypujemy groszki czekoladowe.
Ciasto przelewamy do kwadratowej formy wyłożonej papierem do pieczenia (użyłam takiej o wym. 19x19 cm) i wyrównujemy wierzch. Piekarnik nagrzewamy do 160 C i wstawiamy ciasto. Całość pieczemy 25 minut lub do czasu , aż wierzch zacznie pękać, lecz środek nadal będzie lepki.
Potem wyłączamy piekarnik i pozostawiamy ciasto jeszcze na 5 minut żeby sobie "doszło". Po tym czasie wyjmujemy je z piekarnika i studzimy.
Obiecałam, że jest proste- no i jest, dlatego jeśli jesteście mocno zapracowani i macie mało czasu praktycznie na wszystko a dzieci wołają : MAMA CHCE COŚ SŁODKIEGO!!!!! ręczę głową- poczują, zobaczą, posmakują i na resztę wieczoru macie ciszę i spokój. Pozdrawiam słodko Szuszu :)
Bardzo apetyczne ciasto:)
OdpowiedzUsuń