Sylwester w tym roku dość typowo/nietypowy a mianowicie zabawa odbywać się będzie przy ognisku.... hmm ale gdzie ja tam szpilki ubiorę :):):):)
Na szczęście pogoda ma być już jutro łaskawsza i z -12 C ma zrobić się w nocy - 4 C także myślę, że przeżyjemy i poszalejemy :)
A że idę" w gości" to wyznaczyłam sobie takie zadania do zrobienia:
Numero uno:
1. Sałatka z uszkami - taki prawie klasyk u nas na imprezkach. Składa się to cudo z :
opakowania uszek z mięsem
3/4 dużego świeżego ogórka
pomiodra
1/2 pęczka szczypiorku
sól, pieprz
ulubiony majonez- my kochamy nasz regionalny :)
Uszka z mięsem gotujemy w osolonej wodzie. Odcedzamy i studzimy. Ogórka kroimy w małą kosteczkę, pomidora sparzamy, obieramy ze skórki i również drobno kroimy. Wszystko łącznie z uszkami wrzucamy do dużej miski, wsypujemy posiekany szczypior. Doprawiamy solą i pieprzem i dokładamy majonez. Mieszamy i ot sałatka gotowa
Sami rozumiecie że fotorelacji raczej nie będzie, no chyba że jutro ukradkiem trzasnę zdjęcie i szybciutko na blogaska dodam
Numero duo:
2. Śledzie w majonezowo-śmietanowej pierzynce- wypróbowane ,przetestowane i zaakceptowane przy okazji wigilijnej kolacji
400 g śledzi w oleju
1 biała cebula
Sos:
1 łyżeczka miodu
2 łyżki gęstej śmietany
4 łyżki majonezu
1 łyżeczka chrzanu
Śledzie odciskamy na ręczniku papierowym z nadmiaru oleju, następnie kroimy na kawałki. Cebulkę obieramy i siekamy w drobną kostkę, od razu mieszając ze składnikami sosu ( miodem, majonezem, śmietaną i chrzanem). Śledzie wkładamy do miseczki i łączymy z sosem, doprawiając wg. uznania pieprzem. Tak przygotowane wkładamy do lodówki na 2 godziny przed podaniem. Dodatkowo można posypać posiekanym szczypiorkiem.
Numero tre:
3. Makaron z pieczarkami i boczkiem - prezentowany już przeze mnie makaron tagliatelle w kremowym pieczarkowym sosie ( oto link : http://szuszugotuje.blog.onet.pl/2014/03/16/makaron-penne-w-przepysznym-sosie-smietanowym/ )
Numero quattro:
4. Hit hiciorów hitów - swojski smalec
ok. 1 kg zmielonej dobrej jakości słoniny
3 ząbki czosnku
2 małe jabłka
2-3 łyżki majeranku
1 łyżeczka soli
Słoninkę wytapiamy na małym ogniu, ale uwaga żeby skubana się za mocno nie zeskwarczyła. Jak szpyreczki słoninkowe zaczną nabierać złotego koloru dodajemy obrane, i starte na dużych oczkach jabłka oraz przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku. Dowalamy majeranek i sól. Przestudzamy , a letni wlewamy do naczynia w którym będzie się miało prezentować na stole.
Odnoszę wrażenie że o czym zapomniałam..................trudno okaże się jutro.
żeby nadchodzący rok 2015 okazał się najwspanialszym, najcudowniejszym rokiem
pełnym ciepła domowego, sukcesów oraz spełnienia najgłębiej ukrytych marzeń.
Życzę Wam również zdrowia- bo bez niego niestety to wielka d.....
Uśmiechu na co dzień, cudownych i będących zawsze przy Was przyjaciół
Tego i jeszcze more, more, more składa niesforna Szuszuleńka
Do zobaczenia w następnym roku :):)