Ja jeszcze takiego nie jadłam- słodycz nadzienia serowego wprost perfekcyjnie komponuje się z owocami porzeczki, no uhhhhhhhhhhhhhhh :)
Biegając ostatnio zebrało mi się na przemyślenia ( a że wtedy czasu mam dużo) i doszłam do fajnego wniosku , że piekłam ciasta na: urodziny, imieniny, wesela, stypy, imprezy szkolne i przedszkolne, bale charytatywne , festyny, ale były też ciasta dziękczynne, ciasta niespodzianki, ciasta na dzień dziadka, babci,dzień dziecka, ale chyba najwięcej ciast było robionych z miłości, z miłości do pieczenia, z miłości do dzieci, męża, rodziny, z miłości do życia.....
Kończąc a zarazem zaczynając , naładowana pozytywną energią przekazaną mi przez cudownych ludzi ( dziękuję za pyszną kawkę ps. następnym razem wpadniemy z parówkami ) zapraszam na ciacho.
Kruszonka:
1 szklanka mąki
1/2 szklanki cukru pudru
100 g masła
pół torebki proszku do pieczenia
W wyżej wymienionych składników zagniatamy kruszonkę. Jej 3/4 częścią wylepiamy formę o średnicy 23 cm , a pozostałe 1/4 odkładamy ponieważ będzie nam potrzebna do posypania wierzchu ciasta.
Nadzienie:
500 g twarogu
200 ml mleka
1/2 szklanki cukru pudru
1 cukier waniliowy
1 budyń waniliowy w proszku
150 g owoców czerwonej porzeczki
1 szklanka kwaśnej śmietany
Wszystkie składniki pomijając owoce mieszamy za pomocą rózgi w dużej misce. Jak mieszanina ładnie się połączy dodajemy owoce- lekko mieszamy a całość przelewamy na kruszonkowy spód. Całość posypujemy pozostałą częścią kruszonki.
No nie powiecie mi, że tak prostego i tak szybko prawie samorobiącego się nadzienia kiedykolwiek mieliście do czynienia :roll:
Sernik ten wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 C i zapiekamy przez 45 minut ( lub odrobin,e dłużej do zezłocenia się kruszonki).Przestudzone można dodatkowo posypać cukrem pudrem i udekorować owocami.
Bardzo ciepło Was ściskam , teraz udam się na spoczynek bo jakaś taka zmęczona i wypieczona dziś jestem.Za uwagę dziękuję i do następnego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz