Po tych siedmiu cudownych latach przeplatanych najróżniejszymi troskami i radościami muszę stwierdzić, że kurczę ja uwielbiam być mamą!!!!!
Pomijając fakt bycia 24 a nawet 28 godzin dostępna :) na każde zawołanie , kwiknięcie, jęczenie to cudowne zdanie: mama KOCHAM CIĘ wypowiedziane tak po prostu, idąc chodnikiem, jedząc obiad, bawiąc się czy oglądając telewizję, rozwalają każdy kawałek mojego ciała na miliardy cząstek!!!!
Dlatego prezentuję Wam kochani ciekawy pomysł na babeczki z białą czekoladą i truskawkami, które to babeczki możecie zrobić razem ze swoimi pociechami.
Potrzebujecie:
2 szklanki mąki
1 szklankę cukru
2 łyżeczek proszku do pieczenia
Szczypty soli
2 jaj
1 szklanki jogurtu naturalnego w temp. pokojowej
1/3 szklanki oleju
1 łyżeczki aromatu waniliowego
1 1/3 szklanki pokrojonych na mniejsze kawałki truskawek ( w moim przypadku mrożonych)
50 g posiekanej białej czekolady
Do mąki wyłożonej do miski dodajemy proszek, cukier, sól i razem mieszamy. W drugiej misce natomiast łączymy składniki mokre –czyli jajka, jogurt naturalny, olej i aromat. Zawartości obu misek łączymy łyżką ( do mokrych dodajemy suche składniki). Na samym końcu dodałam posiekaną białą czekoladę i truskawki ( wcześniej oczywiście odmrożone) – a całość delikatnie wymieszałam. Przygotowana masę muffinkową należy przelać do papilotek wyłożonych w formie do pieczenia muffinek i wstawić do piekarnika nagrzanego do temp. 200 stopni.Babeczki pieczemy przez ok. 25 minut.
Efekt końcowy- rzeknę tak- kolorowy :):)
Dzisiaj dzień szczególny- oprócz tego najważniejszego Święta Niepodległości , przecież dzisiaj świętują wszystkie Bartki, Anastazje no i oczywiście MARCINY!!!!
Dlatego Wam wszystkim Szuszula składa najserdeczniejsze życzenia imieninowe!!!!
A muszę wspomnieć o pięknym porannym geście- dziękuję sąsiadko za pyszne Świętomarcińskie rogale prosto z Poznania:) i aż wstyd się przyznać, że jadłam je po raz pierwszy, i aż wstyd się przyznać że pewnie pogrzeszę z nimi jeszcze nie jeden raz. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz