Pomijam fakty iż jak już go skonsumujemy to nasz oddech nadaje się tylko do wymiany , ale spoko,spoko i na to są sposoby:
- żucie zielonej natki pietruszki
- zjedzenie łyżeczki miodu, jabłka, ziarnka palonej kawy,
- popijanie jogurtem lub mlekiem
- popijanie czerwonym winem
Dlatego odważnie i z pełną odpowiedzialnością za wasze oddechy poniżej podaję przepis :
8 ząbków czosnek
1 cebula
2 ziemniaki
2 l bulionu warzywnego
2 łyżki masła
40 g boczku wędzonego
sól, pieprz
1/2 opakowanie serka topionego
Ząbki czosnku należy posiekać w cienkie plasterki a cebulę w kostkę.W dużym garnku rozgrzać masło i wrzucić pokrojone warzywa. Chwilę przesmażamy - trzeba uważać żeby czosnku nie smażyć za długo ponieważ stanie się gorzki. Bulion warzywny rozrobić w osobnym garnuszku i wlać do czosnku. Wtedy dodajemy pokrojone w niedużą kostkę ziemniaki.
Boczek kroimy w cienkie paseczki i wytapiamy na patelni. Wszystko- łącznie z tłuszczem wlewamy do zupy i przyprawiamy do smaku solą i pierzem. Całość gotujemy około pół godziny ( albo dłużej) aż ziemniaki zmiękną. Wówczas zupę czosnkową należy zblendować. Na samym końcu dodajemy serek topiony i mieszamy do jego rozpuszczenia a jeśli jest potrzeba to doprawiamy.
Do zupy idealnie pasują grzanki ( przyznam - ja ich nie użyłam , ale godnie polecam),ale za to poleciałam szybko do mojego magicznego małego ogródka i zerwałam kilka listków świeżej pietruszki.
Domowe grzanki:
2 kromki czerstwego chleba pszennego
oliwa z oliwek
Chleb kroimy w kostkę i przesmażamy na polanej oliwą patelni. Gotowe układamy na zupie.
Całuski :) i do miłego!!
AAAAAAAAAA zapomniałam - kochani mężczyźni wszystkiego cudownego w dniu waszego święta!!!!
Chcialbym Ci podziękowac za to, ze prowadzisz tego bloga :) Naprawde robisz kawalek bardzo swietnej roboty :) No i posiadasz wielki talent do pisania :) Bardzo lubie czytac Twoje wpisy, bo potrafia przeniesc mnie w inny swiat, na chwile dzieki nim odrywam się od tych wszystkich problemow dnia codziennego tak zwanych :)
OdpowiedzUsuńZa tak miły komentarz mogłabym wyściskać :)
OdpowiedzUsuńwielkie dziękuję :)
Witam zupa z czosnkiem może i jest w stanie nas wyleczyć, ale ja nigdy nie lubiałem jeść czosnku. Sam zapach już mnie odrzucał, a co dopiero ten smak. Muszę powiedzieć szczerze, że jeśli to naprawdę działa to ja jak zachoruję, na następną zimę to z pewnością będę się leczył pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń