Żeby już nie bla bla bla tylko o mniamku mniamku zapraszam do wypróbowania sernika amerykańskiego. Czytając przepis na niego potem natomiast smakując i widząc efekt końcowy stwierdzam , że jest to sernik idealny!!!!!Konsystencja- idealna, wypieczony- idealnie, opadnięty- nigdy w życiu, smak- idealny. No w kategorii "serników upieczonych przez Szuszu"- ten jest bezkonkurencyjny!!!!!
Także porzućcie dotychczasowe zajęcia i dawajcie do kuchni - MARSZ do pieczenia.
Na spód:
150 g herbatników
75 g masła
Masa serowa:
3 białka
400 g twarożku śmietankowego
300 g kwaśnej śmietany
125 g cukru
40 g mąki ziemniaczanej
3 żółtka6 g skórki startej z cytryny
Cukier puder do posypania
Herbatniki wkładamy do miseczki i dokładnie rozgniatamy na drobne okruszki. Masło topimy w garnuszku ( lub mikrofalówce) i dodajemy do ciasteczkowych okruszków. Tak przygotowaną masę wykładamy ma formę o średnicy 26 cm wcześniej wyłożoną papierem do pieczenia. Chłodzimy a w międzyczasie zaczynamy przygotowywać masę serową.
Piekarnik rozgrzać ( z termoobiegiem) do 160 C. Białka ubić mikserem na sztywną pianę. Twarożek, kwaśną śmietanę, cukier, mąkę ziemniaczaną, żółtka i skórkę cytrynową wkładamy do miski i ucieramy na gładką masę niezbyt długo ponieważ nie chcemy za bardzo napowietrzyć sernika ( grozi późniejszym opadnięciem sernika). Ostrożnie dodajemy ubitą pianę.
Masę wykładamy na schłodzony ciasteczkowy spód i równo rozsmarowujemy. Formę wstawiamy do piekarnika i pieczemy 30 minut. Po 30 minutach pieczenia wyjmujemy ciasto z piekarnika i pozostawiamy na kratce przez 10 minut. Następnie ponownie wstawiamy sernik do gorącego piekarnika. Pieczemy dalsze 20 minut w tej samej temperaturze. Upieczony sernik pozostawiamy na 20 minut w wyłączonym i uchylonym piekarniku, żeby trochę przestygł. Następnie wyjmujemy z formy i pozostawiamy do wystygnięcia.
Przed podaniem posypujemy cukrem pudrem używając dowolnego szablonu.
Ojej zapominałabym dodać o bardzo istotnym fakcie- bardzo dziękuję pewnym kimś :) dzięki którym mam tę książkę - inspiracja powyższego przepisu. Uwierzcie- Szuszulka się odwdzięczy :):):)