Obserwatorzy

wtorek, 25 października 2016

Kruche ciasteczka

Takiego weekendu jeszcze chyba nie miałam!!! 3/4 jego części przeleżałam i to nie z powodu czystego lenistwa, tylko jakiegoś dziwnego wiruso-zatrucio-czegośtam. Żeby nie móc ruszyć nawet palcem , a przecież one wiecznie spragnione są robienia, ugniatania, ucierania, ubijania. One po prostu potrzebują ruchu!!!!!!!!A tu nic, ani w prawo, ani w lewo...Ehhhh

Powoli dochodzimy jednak do siebie dlatego jest dzisiejszy post;  stosunkowo krótki, ale nie zawsze muszę dużo paplać.

Dzisiaj kochani zapraszam na kruche ciasteczka. Polecane głównie naszym małym milusińskim,  ale podejrzewam, że dorośli też na tym bardzo skorzystają. Najlepszy ubaw jest jak zwykle przy ich wykrawaniu :)Wtedy to ręka, noga,mózg na ścianie - normalnie.

Oto przepis:

3 1/2 szklanki mąki krupczatki

250 g masła

3/4 szklanki cukru pudru

5 żółtek

2 łyżki kwaśnej śmietany

1 łyżeczka proszku do pieczenia

 

Miękkie masło miksujemy na gładki krem, powoli dodając przesiany cukier puder. Chwilę ucierać. Następnie dodajemy po jednym żółtku, nie przerywając miksowania. Mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia dosypujemy partiami do masy, cały czas mieszając. Na koniec dodajemy śmietanę i dokładnie wszystko łączymy. Ciasto formujemy w kulę, zawijamy w folię spożywczą i chłodzimy 30-40 minut.

Po tym czasie ciasto dzielimy na porcje,a  każdą z nich rozwałkowujemy i wykrawamy dowolnymi foremkami ciasteczka. Gotowe wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy ok 20 minut w 180 C ( do uzyskania złotego koloru).

Odwiedziło mnie takie oto zoo :

Kruche ciasteczka Kruche ciasteczka I Kruche ciasteczka II Kruche ciasteczka III Kruche ciasteczka IV Kruche ciasteczka V

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Czyż nie wyglądają tak jakby zaraz miały być zjedzone ( co oczywiście było faktycznym faktem)

Smacznego kochani i zdrowia Wam życzę

Buziak Szuszula

wtorek, 11 października 2016

Babka waniliowo-czekoladowa

Pytanie jest zasadniczo proste: kiedy pieczemy babki/babkę. Najoczywistsza odpowiedź : na Wielkanoc!!! Prawda i czysta prawda. Ale ja na przykład piekę babkę kiedy mam mało czasu i jestem ":troszkę" zmęczona a ciśnienie na ciasto jest duże,  kiedy chcę sobie poprawić humor, kiedy mam to poczucie , że kilka dni nic w piekarniku się nie znalazło i trzeba by było ten stan rzeczy jakoś zmienić, albo po prostu , tak o, bo lubię piec. A powiem, że z tego lubienia wychodzą na prawdę pyszne rzeczy :):)

Dowodem na to jest poniższy przepis :) Dziś babka w wersji waniliowo-czekoladowej bo przecież jakby mogło być inaczej- trochę ciućków trza wciągnąć kiedy pogoda odmawia jakiejkolwiek słonecznej współpracy. No skądś ten uśmiech musimy czerpać :)

(Inspiracja a przede wszystkim chęć na babkę zaczerpnięta z bloga Pani Beatki)

 

125 g masła

125 g gorzkiej czekolady ( użyłam proporcji 100 g gorzkiej czekolady i 25 g mlecznej)

5 jajek

135 g cukru trzcinowego

125 g mąki pszennej

2 łyżeczki proszku do pieczenia

2 łyżeczki aromatu waniliowego

 

Czekoladę należy posiekać i stopić ( można to zrobić w mikrofalówce bądź w kąpieli wodnej). Studzimy. Żółtka oddzielamy od białek i ucieramy z cukrem na puch. Masło topimy i przestudzamy. Do powstałej masy żółtkowej wlewamy masło, następnie wsypujemy mąkę oraz proszek do pieczenia. Ciasto dzielimy na dwie części , jedna może być większa od drugiej w proporcji 2/3 do 1/3. Do mniejszej dodajemy rozpuszczoną czekoladę a do większej wanilię. Białka ubijamy na sztywno z odrobiną soli. Dzielimy na pół i w równych proporcjach dodajemy do ciemnej i jasnej masy. Każdą z osobna należy delikatnie wymieszać. Foremkę keksówkę wykładamy papierem do pieczenia i wykładamy na przemian białe i czekoladowe ciasto, na końcu patyczkiem robimy zygzaki w cieście, aby masy się troszkę zmieszały.

Ciasto pieczemy w 180 C przez 45-50 minut. Ostudzone posypujemy cukrem pudrem.

 

babka czekoladowo-waniliowa babka czekoladowo-waniliowa I babka czekoladowo-waniliowa III babka czekoladowo-waniliowa IV babka czekoladowo-waniliowa V

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

To ja już polecę, bo kolejny przepis do wypróbowania-  tym razem idzie w ruch  ricotta.

Słoneczka życzę

Ciasto kokosowe na wafelku

A bo ja czekam na śnieg i czekam w tym oknie i dlatego mnie tu nie ma :):):) :lol: . Śniegu oczywiście nie ma, o wpisach nie wspomnę i stoję...